Usłyszałam kroki na schodach.
- już idę - krzyczał Niall - jeszcze tylko wezmę coś z lodówki
- Niall ! chodź już zjemy coś na mieście
- obiecujesz ? - krzyczał z kuchni
- tak , obiecuję - zaśmiałam się
Podszedł do mnie pocałował mnie w policzek i powiedział :
- w takim razie okej , chodźmy zanim zmienię zdanie
Tak bardzo go kochałam , mimo tego że znam go od tygodnia zdąrzyłam go pokochac od pierwszego wejrzenia . Źle się czułam z tym co stało się w tym domu 5 minut temu , nie chciałam go okłamywac i mam wyrzuty sumienia , ale nie chcę go ranic. Zresztą sama nie wiem co myślec o Harrym , postaram się o tym zapomniec , choc będzie ciężko po tym...pocałunku.
- wszystko okej ? - zapytał
- emm..jasne , czemu pytasz ?
- no nie wiem jesteś jakaś ciągle zamyślona , martwię się - spojrzał mi głęboko w oczy.
Zbliżyłam się do niego . Staliśmy przed sobą twarzą w twarz.
- Niall , na pewno nic mi nie jest . - po tych słowach czule mnie pocałował
Złapał mnie za rękę i wyszlismy z domu . Postanowiliśmy , że pujdziemy na lody , bo jest bardzo gorąco. Zatrzymywaliśmy się 4 razy , bo fanki chciały zdjęcie z Niallem. Robili nam tez zdjęcia paparazzi , starali się ując nas tak aby było widac jak trzymamy się za rękę , to było trochę krępujące , ale starałam się nie zwracac na nich uwagi. Doszliśmy do lodziarni.
- Jaki chcesz smak ? - zapytał
- hm...chyba wezmę truskawkowy
- okej , raz duży truskawkowy i raz duży waniliowy - powiedział do pani która siedziała przy okienku
- Niall ?
- tak ?
Wyciągnęłam portfel.
- nie ma mowy , ja zapłacę - zaprzeczył
- ale..
- nie ma żadnego ale ,kochanie , przyzwyczajaj się że zawsze tak będzie - powiedział puszczając mi "oczko". Nawet nie chciałam się już kłucic i odpuściłam.
- dziękuję - opwiedziałam kiedy wręczał mi rożka z lodem. Złapal mnie za rękę i ruszyliśmy w stronę Nando's. Nie szliśmy długo.
- obiecałaś , że coś zjemy - nalegał
- tak pamiętam , głodomorze - zaśmialiśmy się
- nie zjemy normalnie ..- zasugerował
- co masz na myśli ?
- zobaczysz .
Weszliśmy do knajpki , nie było zbyt tłoczno. Niall złożył zamówienie :
- poproszę powiększony zestaw dla par
Nawet nie wiedziałąm że takie cos jest , ale powiększony ? -,-
Odebrał zamówienie i wziął mnie za rękę .
- Na pewno pamiętasz to miejsce .- dalej prowadził mnie za rękę
Doszliśmy do drzwi. Otworzył je , a tam ?! Za drzwiami znajdował się pagórek z widokiem na most i rzekę w Londynie .
- Przecież to tu była nasza pierwsza randka !
- dokładnie , spostrzegawcza jesteś - uśmiechnął się
- no jak mogłabym nie zapamiętac tak idealnej randki - musnęłam go w usta i usiedliśmy na niewielkim kocyku . Było cudownie . Nadal czułam motylki w brzuchu tak jak gdy pierwszy raz się tu spotkalismy. Było tak idealnie że zdąrzyłam zapomnie o Harrym..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz