poniedziałek, 31 grudnia 2012

Rozdział..21 ♥

Obudziłam się o dokładnie 2:43 . Spojrzałam na wyświetlacz iPhona .Nic, żadnych wiadomości ani nieodebranych połączeń . Wyłączyłam telewizor , wzięłam laptopa i weszłam na twittera . Zobaczyłam mnustwo wiadomości od fanek Nialla . Nie które były miłe i cieszyłe się że Niall w końcu poznał swoją miłośc . "ta...dawną miłośc.." - pomyslałam  , a inne były bardzo nie miłe . Kazały mi się od niego odczepic bo mnie znajdą itd. Moim zdaniem to było trochę chore .
Weszłam na facebook'a . O Stephanie dostępna na czacie. Napisałam do niej :
Julia : Hej Steph ! Tęsknie za Tobą , jak się czujesz ? 
kiedy wracasz ? :D
Stephanie: hej Julia , tez bardzo tęsknię , ale dobrze jest mi tu z rodziną , 
nie wiem jeszzce kiedy wrócę ..;d
Julia : Rozumiem , daj mi znac jak będziesz wracac , musze już iśc , 
tęsknię i całuje :*
Tak skończyła się nasza rozmowa . Zadzwonił mi telefon . To Zayn ?! Czemu Zayn dzwoni do mnie o tej porze . Odebrałam :
- hej Juli słuchaj , możesz tu szybko przyjechac ? Niall zupełnie oszalał zaraz z Harrym się pozabijają , tylko ty możesz ich uspokoic , prosze Cię przyjedź 
- Zayn jest 3 w nocy ! Ale jeśli chodzi o Nialla to dobrze , em słuchaj mógłby ktoś z was po mnie przyjechac ? 
- okej wyślę kogoś ja muszę ciągle ich rozdzielac - powiedział i się rozłączył
Rzuciłam telefon na łóżko i pobiegłam do szafy , szybko wrzuciłam na siebie to    , pobiegłam do łazienki i pomalowałam oczy tuszem . Rozczesałam tylko włosy , zamknełam drzwi i pobiegłam na dół . Czekałam 2 minuty i podjechało po mnie czarne porsche . To był Louis . 
- wsiadaj szybko ! - krzyczał
Podbiegłam do samochodu i szybko wsiadłam . Jednym zdaniem wszystko robiłam w biegu. 
- co się do cholery dzieje ? Lou ! - krzyczałam zapinając pasy
- Niall przyszedł o pierwszej pijany i zaczał się awanturowac . Harry chciał go uspokoic ale ten zaczął się na niego wydzierac , że go zdradził i wtedy powiedział nam o tym że zdradziłas go z Harrym ....
- Lou to nie tak jak myślisz , my tylko się całowaliśmy , zresztą nieważne ty i tak mi nie uwierzysz.
- właśnie że Ci wierze wiem jak było naprawdę zdąrzyłem porozmawiac z Harrym.
- mhm .
Dojechaliśmy i wysiadłam z samochodu a Lou za mną , wbiegłam do salonu a tam co ? Niall popychający Harry'ego i Zayn rozdzielający ich .
- dosyc ! - krzyknełam a co wszyscy się uspokoili 
- Juli co ty tu robisz ? - powiedział Harry 
- nie widac ? Co wy wyprawiacie ?! pozwolicie żeby jedna dziewczyna zepsuła waszą kilkuletnią przyjaźń ?! ogarnijcie się wreszcie i otwórzcie oczy ! 
Wszyscy patrzyli się na mnie szeroko otwartymi oczami .
- wow - powiedział Liam 
- w sumie to ona ma rację - powiedział Zayn
- dziękuje ! chociaż jeden mnie popiera 
- w sumie to ja też uważam że masz rację - poweidział cicho Niall 
- każdy z nas tak uważa , jesteś niezła w przemówieniach - odezwał się stojący za mną Lou 
Zaśmialiśmy się .
- wybacz stary że odebrałem Ci laskę - powiedział Harry wyciągając prawą rękę na zgodę do Nialla
- dobra , zgoda ale musisz mi to jakoś wynagrodzic - odpowiedział i go przytulił
- oooowww ... - krzyknał Lou - dobra dobra wszyscy się kocham
Podszedł do nich i ich przytulił po chwili Zayn i Liam tez się dołączyli i wszyscy grupowo się przytulili . To wyglądało tak słodko .
- no to teraz Twoja kolej ! - powiedział Lou i wszyscy się na mnie rzucili , wszyscy z wyjątkiem Nialla ...
______________________________________________________________
wieem , wiem trochę nudny i prawie nic się nie dzieje ;c 
ale nie mam zbyt teraz czasu więc cieszę się że w ogole coś napisałam , tak w ogóle to dziękuje za tamte 4 komentarze to dla mnie duzo znaczy ♥♥♥
CZYTASZ ? - KOMENTUJESZ ♥ ? - DODAJ SIĘ DO OBSERWUJĄCYCH ♥             
          

niedziela, 30 grudnia 2012

Rozdział..20 ♥

*Tym czasem w domu, u Harry'ego*
Siedze sobie na łóżku u siebie w pokoju i oglądam posty które fanki wysłały mi na tt . Między innymi znajdywało się tam duuużo twettów od polskich fanek . Nie które mnie rozśmieszały jednak niektóre trafiały głęboko do mnie. M.in ten " Harry , polskie directionerki bardzo was kochają , bylybysmy bardzo szczęśliwe jeśli byście nas odwiedzili" . Po przeczytaniu tego twetta zaczałem sie zastanawiac o rozmowie z menagerem o przyjezdzie do Polski. Nagle do mojego pokoju wpadł rozzłoszczony Niall . Zamknął ...w sumie trzasnął za sobą drzwiami.
- myslałem że jesteś moim przyjacielem a ty odwalasz takie świństwo ?! - krzyczał na mnie
- Niall , o co ci chodzi ? uspokoj sie . Porozmawiajmy normalnie jak ludzie. - mówiłem spokojnie
- spokojnie ?! o tym nie da się rozmawiac spokojnie ! - nadal krzyczał
- ale o co Ci chodzi ?! - wydarłem się
- zdradziłeś mnie ! żeby odbic mi dziewczynę którą pierwszy raz w życiu tak pokochałem ?! jesteś świnią i strasznym egoistą  ! nie nawidzę Cie ! - krzyczał .
Zauważyłem jak po policzku spływają mu łzy . o nie dowiedział się , ale jak ? może julia mu powiedziała . Nieważne . Nie moge stracic przyjaciela.
- Niall..- zacząłem , idąc w jego strone
Blondyn zamachnał sie na mnie i uderzył mnie pięścią w lewe oko . Postanowiłem nadal do niego mówic .
- wysłuchaj mnie - powiedzialem trzymając się za oko
- nie mam zamiaru Cie słuchac ! - wyszedł z pokoju mocno trzaskając za soba drzwiami.
* Oczami Julii *
Nie wiedziałam co mam ze soba zrobic . Chodziłam po całym domu i płakałam. Postanowiłam że nie mogę tego tak zostawic i zadzwoniłam do Harry'ego . Trzy sygnały . Odebrał .
- hej Harry , przepraszam - szlochałam w słuchawkę 
- wszystko już wiem , Niall sie dowiedział , ty mu powiedziałaś tak ? 
- tak , przepraszam , ja już nie mogłam życ dłużej w kłamstwie   
- rozmumiem - powiedział zrezygnowany
- a jak zareagował Niall ? zrobił Ci coś ? - zapytałam zatroskana
- wiesz nie licząc napuchniętego oka , to jest nieźle . Powiem Ci że Horanek ma niezły sierpowy. 
Trochę mnie rozśmieszył jednak nie na długo , znowu zaczęłam płakac.
- nie płacz już , wszystko będzie dobrze , przynajmniej mam taką nadzieję .
- dzięki Harry - rozłączyłam się .
Zrozumiałam że źle zrobiłam mówiąc mu o tej zdradzie , ale nie mogłam już dłużej kłamac mu w te jego piękne niebieskie oczy . Jestem okropna. 
Zdałam sobie sprawę że jest 11:32 . Nie długo mam zajęcia . Wyszłam z domu i po drodze wstąpiłam do Nando's po coś do jedzenia i po silną kawe . Zastałam tam Nialla. Zauważył mnie . Podeszłam do stolika przy którym siedział .
- Niall ...porozmawiajmy , proszę - nalegałam
- dobra . - spojrzał na mnie zaszklonymi od płaczu oczami. 
Usiadłam się na krzesle obok tak że miałam na niego dobry widok . 
- przepraszam Niall , nie wiem jak to sie stało . Po pierwsze nie wiń za to tylko Harry'ego . Ja też zawiniłam , jest mi z tego powodu baardzo przykro
- mnie również jest przykro , słuchaj . Bardzo Cie kocham i mysle że nic tego nie zmieni , ale muszę wszystko przemyslec i sobie poukładac . Zróbmy sobie krótką przerwę ...- spojrzał mi głęboko w oczy .
- rozumiem , myslę że to dobry pomysł - w głębi duchy wydzirałam się sama na siebie 
- ciesze sie , że nie robisz scen i w ogóle - uśmiechnął się sztucznie
- uwierz mi że już sie za bardzo wypłakałam .
Pani przy barze wykrzyczała moje zamuwienie . Wstałam i zasunełam za sobą krzesło
- Niall..kocham Cię - nachyliłam się aby pocałowac go w policzek . Nie opierał się .
Odebrałam zamowienie i wyszłam z knajpki oglądając sie za siebie , patrząc czy czasem Niall się za mną ine odwrocił . Nie zrobił tego . Szłam ulicami Londynu po drodze popijając kawe . Doszłam na uczelnie w jakieś 10 minut . Na wykładach nie mogłam się skupic , myslałam tyko o tej dzisiejszej aferze . Zajęcia skończyły się o 16 . Nie miałam już siły na nic , więc zamówiłam sobie taksówkę . Dojechałam do domu , rzuciłam na łóżko torbę z książkami i poszłam do łazienki wziąśc gorący prysznic . Przepralam się w dresy i włączyłam sobie jakąś komedie , na poprawę nastroju . Zaśmiałam się może 3 razy i zasnęłam .
____________________________________________________________________
heej ! ten rozdział jest trochę dłuższy ;3
zrobiłam tak że nawet goście , którzy nie mają konta na google i wgl na blogu , moga komentowac moje posty , więc proszę jeśli to czytasz skomentuj nawet jeśli Ci się nie podoba . dla Ciebie to tylko 2 minuty poświęcone na komentarz a dla mnie to znaczy bardzo wiele .♥             

sobota, 29 grudnia 2012

Rozdział..19 ♥

Nie wytrzymałam i jeszcze bardziej się popłakałam. Zmartwiony Niall przytulił mnie do siebie .
- ej Juli , mów co jest grane - pocałował mnie w policzek
- Niall ja nie wiem jak Ci to powiedziec , ja po prostu Cie kocham i nie chcę Cie stracic .. 
- mów , przetrwam nawet najgorsze - spojrzał mi głęboko w oczy.
Wziełam głęboki oddech .Niall stał ze mną twarza w twarz . 
- Niall , to wszystko stało się tak szybko ...bo ja i Harry ,my ostatnio przybliżylismy się do siebie , ale !  zaufaj mi to były tylko nieliczne pocałunki  nie mam pojęcia czemu to zrobiłam , to nie tylko jego wina ja też zawiniłam - mówiłam coraz szybciej nadal płacząc
W jego oczach pojawiły się łzy . Jedna spłyneła mu po policzku , patrzał na mnie tymi smutnymi oczyma . 
 - Niall ! przepraszam , ja tak bardzo Cie kocham nie chcę Cie stracic ! - prawie że krzyczałam przez płacz . 
Blondyn wypuścił mnie ze swoich objęc i odsunał się ode mnie nadal milcząc..
- zabije go , ja go zabije ! - krzyczał płacząc jednocześnie 
- Niall ! opanuj się to nie jego wina ! - prosze Cie nie rób nic głupiego ...
- nie obiecuje - wybiegł z domu i trzasnął drzwiami .
Zrozpaczona zsunełam się po ścianie i tak siedziałam płacząc .
______________________________________________________________-
przepraszam że taki krótki , ale mama wpadła do pokoju i kazała mi sie ubierac bo idę do biedronki XD mam nadzieje ze wam sie chc trochę podoba , se ya ! ♥           

piątek, 28 grudnia 2012

Rozdział..18 ♥

Obudził mnie sms od Nialla.
Było w nim napisane " hej kochanie już dojeżdżamy do Londynu , pojadę tylko na chwilę do domu i od razu do ciebie przyjadę xxx" 
Spanikowałam , przeciez obok mnie w łóżku własnie spi Harry. Odłożyłam telefon na pułkę Postanowiłam go obudzic .
- harry , obudź się ..- pocałowałam go w policzek
- co jest ? - wymamrotał
- obawiam się że musisz iść do siebie , chłopaki wracają i zdenerwują sie jak zobacza ze Ciebie nie ma w domu , a poza tym Niall do mnie przyjdzie , chyba nie chcesz zeby zastał Cię w moim łóżku w samych bokserkach co ? - zaśmiałam się
- wieeesz...- uśmiechnął się
- Hazza ! - szturchnełam go 
- no co , przeciez żartowałem - pocałował mnie
- okej , okej a teraz juz wstawaj 
Poszłam do łazienki i umyłam zęby , gdy wyszłam Harry stał już ubrany . 
- to chyba muszę już iść - usmiechnał się
- na to wygląda - musnełam go w usta 
- no to do zobaczenia - pocałował mnie trzymając mnie w talii .
Wyszedł . Zabrałam się za porządki , bo było naprawdę brudno . Wszędzie walały się ubrania i opakowania po ciastkach. Posprzątałam  zjadłam śniadanie, wzięłam prysznic i pobiegłam szybko do szafy aby cos wybrać . Zdecydowałam się na to ;3 . Włosy uczesałam w luźnego koka . Sms. :
" już jestem w domu , zaraz u ciebie będę . Niall xx "
Wszystko było ogarnięte i dopięte na ostatni guzik że tak powiem . Jest godzina 10;45 . Dobrze że zajęcia mam dziś na 13 . Nie powinnam już opuszczać żadnych bo będę miała przechlapane . W końcu nie było mnie 2 dni pod rząd , muszę wymyślic dobrą wymówkę .
Pukanie do drzwi . Niall stał w drzwiach z kwiatami w rękach .
- Niall ! - wzięłam od niego kwiaty i rzuciłam mu się na szyję 
- to znaczy że tęskniłaś tak ? - pocałował mnie
- no pewnie ! - nadal trzymał mnie w objęciach - wejdź , nie będziemy przeciez przytulać się w drzwiach .
Złapałam go za rękę i wprowadziłam do domu . Włożyłam kwiaty do wazonu .
- a tak a propos , te kwaity sa piękne , dzękuje - pocałowałam go w policzek
Niall uśmiechnął się szeroko . Nagle poczułam się podle . Zrobiło mi się strasznie głupio że go zdradziłam , znaczy nie do końca bo przeciez tylko się całowaliśmy z Harrym . Jednak mimo wszystko było mi naprawdę źle .
- coś się stało ? - zapytał zatroskany Niall , szedł w moją stronę i objął mnie w talii od tyłu .
- Niall , my chyba musimy porozmawiać ...- łza spłynęła mi po policzku.

środa, 26 grudnia 2012

RozdziaL..17 ♥

Walenie do drzwi..Wyskoczyłam z łóżka, spojrzałam na telefon , godzina 5:32 . Znowu ktoś walił w drzwi wejściowe. Poszłam korytarzem i zapytałam 
- kto tam ?
- to ja , Harry..wpuśc mnie.
Otworzyłam drzwi.
- Hazza ? co ty tu robisz jest wpól do szóstej...- powiedziałam zaspana
- tęskniłem .
Zamkł za soba drzwi , zakluczył .Przyparł mnie do ściany i zaczał mnie namiętnie całowac . Nie dopuszczał mnie do słowa tylko nadal mnie całował . Zaczeliśmy kierowac sie w stronę sypialni . Po drodze zdąrzył zdjąc koszule i swoją bluzkę .
- Harry co my wyprawiamy ? - powiedziałam w przerwie przed drugim pocałunkiem
- nie mam pojęcia ...- złapał mnie za posladki i spowrotem przyciągnał do siebie 
Po kilku przedłużonych całusach znaleźliśmy się na łóżku. 
- Harry ...ja nie mogę. - odsunął się ode mnie
- co jest ? - pocałował mnie w szyję nadal na mnie leżąc
- nie wiem , nie moge tego zrobic Niallowi ...
Harry momentalnie ze mnie zszedł i połozył się obok mnie .
- a ty znowu o nim ? Nie rozumiesz że ja też tu jestem ? ja Cię kocham , mamy jedyna okazję , specjalnie tu przyszedłem o 6:30 , nie mogłem spacc w nocy , cały czas o tobie myslę...
Przerwałam mu długim pocałunkiem .
- zmieniasz zdanie ? - przygryzł wargę
- sama nie wiem , jeszcze nigdy tego nie robiłam i w ogóle ..Harry
- zaufaj mi - znowu na mnie leżał , tym razem zdjął juz spodnie , leżał na samych bokserkach , zabrał się za moją bluzkę . 
- nie Harry - odepchnełam go .
Nadal mnie całował 
- nie jestem gotowa  ...przepraszam - musnełam go w usta i połozyłam się tyłem do niego
Objął mnie . Odwrócił mnie w swoją stronę i pocałował w usta .
- rozumiem ...kocham Cię i mamy czas - znowu mnie pocałował 
- dziękuje - wtuliłam się w niego i tak zasnęliśmy...♥
___________________________________________________________________
heeeej ;3
długo nic nie dodałam więc taki troche inny rozdział xd
sa u mnie na noc przyjaciółki i trochę nam odwala ale tak to jest jak zostawi się nas same w trójkę w jednym pokoju .
Mam nadzieję że rozdział wam się podoba .