sobota, 2 lutego 2013

Rozdział..33 ♥

Nie lecieliśmy długo , całą drogę jacyś ludzie robili nam zdjęcia z ukrycia i myśleli że tego nie widzimy. Niall trochę się denerwował i mówił , że nawet w samolocie nie mają ani chwili prywatności. Stresował się też spotkaniem z moją mamą , nie powiem że ja też się trochę bałam . Zależy mi na tym aby jego mama mnie polubiła . Po wylądowaniu wzieliśmy taksówke i pojechaliśmy do najlepszego hotelu w Mullingar . Zameldowaliśmy się i ruszyliśmy do pokoju nr 169. Był naprawdę świetny. Obok łóżka były drzwi do małej łazienki .Na ścianie wisiał dośc duży telewizor . Od razu rzuciłam walizkę i pobiegłam skorzystac z toalety . Wróciłam po kosmetyczkę , aby ją schowac do szafki w łazience . Niall rozpakowywał nasze ubrania .
- ej kochanie nie musisz za mnie wyciągac ubrań - podeszłam do niego i objęłam go od tyłu , odwrócił się przodem do mnie i pocałował mnie czule 
- ale chcę - znowu mnie pocałował
Niall jest taki słodki i kochany . Ciągle szuka okazji aby mnie pocałowac . Bardzo go kocham nie chcę go stracic .
- to kiedy idziemy odwiedzic Twoją mamę ? - zapytałam
- myslę , że dzisiaj już nie , jestem zmęczony podróżą .Później gdzieś Cię zabiorę , zawsze tam chodziłem kiedy miałem doła albo byłem smutny .- nadal trzymał mnie w objęciach
- chętnie się z tobą zabiorę - uśmiechnęłam się - a teraz wybacz ale muszę się odświeżyc - musnełam go w usta , wyjełam z torby ręczniki i szłam w stronę łazienki .
- mogę z tobą ? - patrzał na mnie tą miną
- haha Niall ...
- no proszę 
- teraz nie , może wieczorem - podeszłam do niego pocałowałam go w policzek i wymknęłam się do łazienki .
- ale na pewno ! - krzyknał gdy zamykałam za sobą drzwi .
Niall odkąd jest ze mną stal się jakiś..śmialszy . Kiedy go pierwszy raz poznałam wydawał się byc taki niewinny i cichutki , ale wcale tak nie jest . To tylko pozory . Wzięłam prysznic i owinęłam się ręcznikiem . Zauważyłam , że nie wzięłam ze sobą do toalety ubrań na przebranie. Złapałam się za czoło .
- no ekstra to teraz jeszcze Niall zobaczy mnie pół nagą - powiedziałam sama do siebie i wyszłam po cichu z łazienki , chcąc aby mnie nie usłyszał . Usłyszał jak trzasnęłam drzwiami . 
- głupi przewiew ! - krzyknęłam
- ooo..fajnie wyglądasz - wstał z kanapy i szedł w moją stronę
- Niall , stoj tam nie podchodź , chcę wziąśc tylko ubrania .
Nie zareagował i przytulił mnie do siebie . Trzymałam mocno ręcznik i modliłam się żyby tylko nie spadł .
- no weź , jesteśmy parą z jakieś 3 miesiące ,a ty się mnie jeszcze wstydzisz ? - zaśmiał się
- mam swoje powody - powiedziałam 
- nie rozumiem 
- nie ważne - pocałowałam go w policzek i podeszłam do walizki . Wybrałam szybko to i poszłam się ubrac . Wyszłam gotowa i pomalowana , a włosy spięłam w luźnego koka.
- to co idziemy ? - zapytałam 
- jasne , jeszcze po drodze wejdziemy gdzieś coś zjeśc
Wzięłam torebkę i ruszyliśmy . Wstąpiliśmy do jakiejś knajpki i zamówilismy zestaw obiadowy . Zapłacilismy , znaczy Niall zapłacił , bo mi nie pozwolił i ruszyliśmy jakimiś uliczkami . Wszędzie było tak zielono .W końcu doszlismy tam gdzie Niall mnie prowadził .Staliśmy na trawie nad wielką przepaścią . Widok zapierał wdech w piersiach .
- jak tu pięknie - rozglądałam się do okoła .
- prawda ? uwielbiam tu przychodzic , zawsze sobie mówiłem , że przyprowadzę tu moją największą miłośc , okazałaś się nią ty Juli .- zwrócił sie w moją stronę . 
- jej Niall , nie wiem co powiedziec , jesteś idealny - przytuliłam się do niego . Usiedliśmy na trawie wpatrując się w piękny widok . Nagle Niall zaczął mnie całowac . Nawet nie wiem kiedy znalazłam się na nim . Żadne z nas nie mogło się od siebie oderwac.
*3 godziny później*
Obudził mnie ból pleców , leżałam nadal na trawie wtulona w Nialla a on głoskał mnie po głowie. 
- czy ja zasnęłam ? - wykrzyknełam
- taak , słodko śpisz i nie chciałem Cię budzic.
Wyjęłam telefon i spojrzałam na zegarek . Było dobre 53 minuty po 15 . 
- długo spałam tak ? 
- można tak powiedziec , ja tez się zdrzemnąłem 
- wracajmy do hotelu , zaczyna wiac i robi się zimno .
- dobra - wstalismyi ruszyliśmy tą samą droga którą tu dotarliśmy.
Po godzinie marszu byliśmy już w pokoju . Poszłam do łazienki aby się załatwic, umyłam ręce wytarłam je  wyszłam z toalety . Momentalnie zostałam przyparta do ściany. Niall składal na moich ustach i szyi pojedyncze pocałunki .W pewnym momencie znaleźliśmy się na łóżku . Blondyn pozbył się koszulki .
- Niall..
- słucham ? 
- mówiłeś że po ślubie
- zmieniłem zdanie - zaśmiałam się
- ale..- chłopak uciszył mnie kolejnym pocałunkiem .
No cóż mam powiedziec , stało się . Więcej chyba nie muszę opisywac ...


10 komentarzy:

  1. Ooooo, ale ten rozdział jest kochany*.*
    Ależ ten Niall jest nachalny.xd Nawet nie chciał pozwolić jej się w spokoju odświeżyć^^
    Ale się cieszę że w końcu to zrobili:) To tak łączy pary♥
    Rozdział naprawdę świetny! No i czekam na nn<3
    Całuję! ;x

    OdpowiedzUsuń
  2. "Więcej chyba nie muszę opisywac ..." Dlaczego nie opisałaś ?! Jestem zboczuchem i lubię takie momenty , mrrr ^^
    Mam nadzieje że wymyślisz coś ciekawego kiedy mama Nialla pozna Juli :3
    czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. suppper zapraszam http://blue-blue-vi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Uuuu fajne zakończenie , czekam na następny . Pozdrawiam ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Aaaaaaaaawww ! *-* Suuper, rozdział ! <3 Czekam na kolejny. ;D Zapraszam do mnie i liczę na komentarz. ;* http://more-than-what-i-feel.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jejku super czekam na naxta !!!

    OdpowiedzUsuń
  7. nowy na my-reality-is-your.blogspot.com !
    ps: jej ile masz tych rozdziałow :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Aaaaa ale super masz te opowiadanie :)) Kiedy kolejny rozdział ? Czekam na next z niecierpliwością !! xD

    OdpowiedzUsuń
  9. nowy na my-reality-is-your.blogspot.com :D 9 rodział

    OdpowiedzUsuń
  10. Pokój 169 =D

    OdpowiedzUsuń