środa, 20 lutego 2013

Rozdział..37 ♥

*Kilka dni później*
Niall nie opuszcza mnie na krok , to słodkie. Jest bardzo kochany . Wczoraj miałam robione ostatnie badanie a jutro chyba wychodzę . Właśnie siedzę na łóżku i oglądam telewizję , blondyn poszedł po coś ciepłego do zjedzenia . Mam dosyć szpitalnego żarcia . Przwijałam bezmyślnie kanały , nic ciekawego . Viva , ale trafiłam . Akurat leci What Makes You Beautiful . Zauważyłam , że Niall stoi w drzwiach i patrzy na mnie zirytowaną miną .
- wyłącz to - odstawił jedzenie na szafkę i powoli zaczął iśc w moją stronę 
- nie no coś ty , fajnee to ... Baby you light up my world like nobody else - śpiewałam biegając po sali
Niall zaczął mnie gonić .
- przestań ! - smiał się 
- the way that you flip your hair gets me ...- złapał mnie 
- przestaniesz to spiewać ? - zaczął mnie całować po szyi co mnie łaskotało
- no nie wiem. ...- pocałował mnie przecięgle 
Usłyszałam chrząkanie , zorientowałam się że w drzwiach stoi lekarz, szybko odskoczyłam od Nialla i poczułam że się czerwienię .
- dzień dobry , widzę że moja pacjentka dobrze się już czuje ? - spojrzał na blondyna
- bardzo dobrze - usiadłam na łóżku - jak badania doktorze ?
- na szczęście wszystko w porządku , lecz ciąża na początku była zagrożona , ale już wszystko dobrze , jutro rano pani wychodzi - uśmiechnął się i zaczął coś notować.
Zaraz , zaraz! Ciąża ?!  co ? czy ja się przesłyszałam ? Spojrzałam zszokowana na Nialla , ten stał jak wryty i patrzał przed siebie .
- przepraszam co pan powiedział ? -zapytałam cicho bo nie dałam rady mówić głośniej 
- że jutro pani wychodzi ?
- to wczesniej .
- że ciąża już jest w stabilnym stanie .
- ciąża ? - poczułam jak łza spływa mi po policzku
- to pani nic nie wiedziała ? przepraszam ja...- urwał
- nie szkodzi , dziękuje za poinformowanie - powiedziałam bez żadnego entuzjazmu .
Lekarz wyszedł . Niall chodził po sali od kąta do kąta. Nie wytrzymałam napięcia i zaczęłam płakać . Jaka ciąża ? Przecież się zabezpieczaliśmy , mam dopiero 18 lat , co teraz będzie ?! Tysiące pytań przelatywało mi przez myśli. Usiadłam na łóżku , przyciągnełam kolana do klatki piersiowej i płakałam . 
- Juli..- objął mnie - nie płacz 
- jak nie płacz ? Niall ! ja jestem w ciąży , czy to sobie zdajesz z  tego sprawę ! - westchnęłam głośno , bo od płaczu aż mnie nosiło 
- Juli , ja cię kocham i nasze maleństwo też , nie opuszczę cię i wychowamy je razem - położył się obok mnie na łóżku ,a ja mocno sie w niego wtuliłam .
*Następnego dnia*
Nadal jestem w lekkim szoku . Niall jest szczęśliwy , że zostanie tatą . Wciąż powtarza mi żę zawsze o tym marzył . Ale przecież jesteśmy jeszcze gówniarzami , nic nie wiemy o rodzicielstwie.
- gotowa ? - przerwał moje rozmyślanie 
- jasne - wzieliśmy moją walizkę i wyszliśmy ze szpitala .
Pojechaliśmy na lotnisko , przez całą drogę do Londynu Niall mówił mi o wyborze imienia . Rozmawialiśmy o tym kto zostanie chrzestnym i chrzestną dziecka. Szczerze mówiąc pogodziłam się z byciem matką . Tylko jak ja to powiem mojej rodzicielce . Dojechaliśmy taksówką do domu . Chłopaki gdy zauważyli że weszliśmy do mieszkania od razu się na mnie rzucili . Postanowiłam wieczorem przy wspólnej kolacji oświadczyć im , że jestem w ciąży i że zostaną wujkami . Poszłam na górę i przebrałam się w wygodne ubrania . Już miałam wychodzić z pokoju kiedy do sypialni wszedł irlandczyk . 
- co tam kochanie ? - objął mnie w talii 
- oswajam się z tym , że niedługo przestanę być atrakcyjna 
- dla mnie nigdy nie przestaniesz ! pięknie wyglądasz - pocałował mnie 
Zeszliśmy do salonu . Niall dosiadł się do chłopaków a ja wzięłam się za przygotowywanie kolacji . Postanowiłam zrobić frytki własnej roboty . W kuchni pomagał mi trochę Liam .
Zasiedliśmy do kolacji . 
- smacznego - uśmiechnęłam się do każdego 
Wzięli się za jedzenie . Spojrzałam na Nialla , mrugnął do mnie porozumiewawczo . 
- słuchajcie kochani , musimy z Niallem coś wam oświadczyć....


4 komentarze:

  1. O kufa ciąża : O Hahaha Biegała po całym pokoju WMYB tak jak my hahha kiedy leci nie ważne jaka ich piosenka xd Dalej !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. ŻE CO ?!?! :o ONA JEST W CIĄŻY ?!?! PIERDOLISZ , PRAWDA ?
    dobra , trochę przesadziłam , ale to dla mnie szok ;o nie , nie , nie wierze że pójdzie tak łatwo , pewnie lekarz się pomylił ! ;o
    a tak ogólnie to cudowny rozdział i czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. YYy...powinnam zacząć od ''świetny rozdział'' ale się powstrzymam i powiem to co przychodzi mi na myśl po przeczytaniu tego rozdziału JAK TO KURWA ONA JEST W CIĄŻY?! JAJA SB ROBISZ CO NIE?!
    Zszokowałaś mnie tym na maxa....dobrze że Horanek to tak łagodnie i kochanie przyjął! Jest naprawdę kochany!♥
    Mam nadzieję, że wszystko dobrze im się ułoży<3
    No i śpiewanie WMYB- haha;x ta dziewczyna mnie rozwala♥
    Czekam na nn kochana! :)
    Całuję! ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. jakie to kochane *.*

    zajrzysz ? http://wlasnietutaj.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń