wtorek, 27 listopada 2012

Rozdział..5

Otworzyłam drzwi . Światło było zgaszone, Stephanie chyba nie ma w domu..uff. Zapaliłam śwaitło , a ona siedziała na fotelu i patrzała na mnie tym wzrokiem "mów wszystko , nie wywiniesz się". 
- Oooo hej ! - uśmiechnełam się niepewnie .
- Heej ?! Martwiłam sie o Ciebie ! Julia ! trzebabyło zadzwonić, ja tu umieram ze strachu o Ciebie , dzwoniłam ale nie odbierałaś . A tak w ogóle gdzie ty byłaś ?! -krzyczała
- No przepraszam , miałam wyłączona komórkę ..- udałam smutną minę 
Steph zaśmiała się , wstała z fotela i mnie przytuliła
- Okej sprawy nie było ,hmm pachniesz męskimi perfum , czy ja o czymś nie wiem ?! 
- Nie no co ty ! wydaje Ci sie , taki facet szedł obok mnie ... - powiedziałam i uciekłam do łazienki
Wzięłam prysznic i ubrałam sie w piżame . Była godzina 23;45 , dobrze że dzisiaj sobota. Wyszłam z łazienki a Steph juz smacznie spała. Czasem dziwie sie jej że potrafi zasnąć w 5 minut.Odłozyłam ubrania na krzesło , wyjęłam telefon z torebki i połozyłam się na swoje łóżko. Żadnych sms-ów , ani żadnych widomości na poczcie głosowej . Powiedział że jutro się odezwie. Mam taką nadzieję, bardzo go polubiłam , ale nie moge stwierdzić czy jesteśmy para , w końcu tylko sie całowaliśmy ale nie wiem co on czuje. Dostałam sms-a. Spojrzałam na ekran , to jakiś nieznajmoy numer. Zobaczyłam wiadomość : 
"Świetnie sie dzisiaj bawiłem , mam nadzieję że Ci się podobało , mam dla Ciebie niespodziankę na jutro. Przyjadę po Ciebie o 13 będziesz miała dla mnie czas ? Niall xx"  No tak to numer Niall'a , przeciez nie zapisałam. Od razu odpisałam mu tak ; 
" Jasne że było fajnie , nie moge sie doczekać jutrzejszego spotkania , będe czekała . Julia x"
Odłożyłam telefon na poduszkę i chyba zasnęłam.
***
<rano>
Obudziła mnie Stephanie , która suszyła włosy. Spojrzałam na telefon i zobaczyłam jedną nieodebraną wiadomość ; 
" Do zobaczenia jutro , słodkich snów , dobranoc xxxx"
Na ten widok usmiechnęłam się do ekranu .
- Czego się szczerzysz do telefonu ? - zaśmiała się Steph
Zdezorientowana schowałam telefon pod poduszkę .
- A nic , dostałam sms-a że wygrałam 100 tysięcy , i mnie to rozśmieszyło - to był sarkazm , nie chciałam jej na razie mówić o Niall'u. Musze coś wymyślić na dzisiaj ....Jezu ! Niall po mnie przyjeżdża ! Co ja powiem Steph ?! 
- Ej Stephanie , masz na dzisiaj jakies plany ? - zapytałam wymuszając uśmiech.
- Tak , umówiłam się z takim James'em idziemy do kina , nie wiem o której wróce , a dlaczego pytasz ? 
- A nic tak z ciekawości .
No to sprawa ze Stephanie załatwiona. Muszę się ubrać . Zajęłam łazienkę . Założyłam to . Pomalowałam oczy maskarą i nałozyłam troche rózu na policzki. Włosy , hmm co zrobić z włosami ? Okej już wiem , uczesałam je w prostego luźnego i wygodnego koka . Byłam gotowa . Jest godzina 12;04 . Okej zdąrzę coś zjeść. Poszłam do kuchni . 
- Co chcesz na śniadanie ? - zapytałam Stephanie
- Wow ładnie wyglądasz ! Dla kogo sie tak wystroiłaś ?
- Przestań ..to co chcesz ? Płatki moga być ?
- Mogą być , dzięki.
- A ten James to ktoś nowy ? - musiałam zapytać zżerała mnie ciekawość.
- A taki fajny chłopak , piszę z nim już kilka tygodni i postanowiliśmy się spotkać .
- A poznam go kiedyś ? 
- Byc może ...- uśmiechnęła się
zjadłyśmy płatki a Stephanie wyszła . Zmyłam naczynia . Uslyszałam pukanie do drzwi. Poszłam otworzyć. To był Niall z chłopakami . 
- Heeeeej !- krzyknęli wszyscy równo .     
- Em ...hej , wejdźcie do środka . - byłam w szoku , przeciez miał przyjśc tylko blondyn a tu całe one direction ;O .
- No więc - zaczął loczek
- Ja jestem Harry
- Lou
- Liam
- i ten najprzstojniejszy czyli ja - Zayn . - Usmiechnął się szeroko . Wszyscy podali mi rękę. Liam szturchnął Zayn'a .
- miło mi was osobiście poznać, nie chcę być niegrzeczna ale co wy tu robicie ?
Zaśmiali się równo.
- Kradniemy Cię na dzisiaj , sory ale nie oddamy Ci Niall'a , możesz być jakimś szpiegiem czy kto wie kim , więc idziemy wszyscy razem do wesołego miasteczka- powiedział jak zwykle zabawny Lou .
- Przykro nam - wykrzyknął z łazienki Harry . Jak widać już się rozgościł.
Niall podszedł do mnie i pocałował mnie w policzek .
- Jeszcze Cie dzis nie widziałem więc muszę sie przywitać, Hej julia ! ślicznie wyglądasz.
Zaśmialismy się . A chłopacy przyglądali się tej scence z boku. 
- Hej Niall ty również , fajnie was widzieć.
Nastała cisza. Usłyszeliśmy wszyscy dźwięk spłukiwania wody.
Wszyscy wybuchli śmiechem. z toalety wyszedł zdezorientowany hazza.
- A ręce umyłeś ? - zapytał Liam
- tak tato ! - wykrzyknął Harry
- Okej chodźcie bo dzisiaj stąd nie wyjdziemy - powiedział Zayn
- Juz biorę torebkę i możemy iść.
Wzięłam torebkę i na wszelki wypadek aparat bo czułam że to będzie wyjątkowy dzień. Wyszliśmy z budynku i wsiedliśmy do dwóch samochodów bo w jednym sięnie zmieściliśmy. W samochodzie ze mna siedział Niall , Harry , Zayn i prowadził Liam , a w drugim siedział Lou .
- dlaczego Lou jedzie sam ? zapytałam
- Bo jedzie jeszcze po Eleanor , ona jedzie z nami , polubisz ją może nawet się zaprzyjaźnicie - powiedział Liam siedzący za kierownicą
Odwalało chłopakom przez całą drogę , nie wiem co Zayn robił , ale mnie to śmieszyło ; hahah Zayn . Nie wiem co on trzymał w ręce ale nie chcę wiedzieć. Harry ciągle gadał jekieś kawały których w ogóle nie rozumiałam ale śmiałam się z grzeczności , a Niall ? Niall siedział obok mnie i robił wszystkim zdjęcia moim aparatem. 
- okej weźcie sie wszyscy ścieśnijcie , zrobimy sobie zdjęcie .- powiedział Niall
Na moje nieszczęście siedziałam na środku , dlaczego nieszczęście ? już mówię .
Harry tak się do mnie przycisnął że nie mogłam oddychać ,Zayn przeskoczył z przedniego siedzenia do nas gdzie kompletnie nie było miejsca i położył się na moich kolanach a Niall wyciągnął aparat przed siebie przysunał się do mnie i zrobił nam grupowe zdjęcie. 
- wyszło ekstra ! jesteście niesmowici , hahah juz was kocham ! -powiedziałam
- My Cie też - wykrzyknął Liam prowadzący samochód
i wszyscy się na mnie rzucili i przytulili mnie.
- przykro mi ale jako "członek " naszej walniętej rodzinki musisz się do tego przyzwyczaić - powiedział Zayn ze śmieszną miną
- dokładnie - wyszeptał Niall i pocałował mnie w policzek . Uśmiechnęłam się do niego szeroko. Samochód zatrzymał się a Liam powiedział że już dojechaliśmy...
________________________________________________________________
Heeej ludzie ! ;33 podoba się rozdział ? Mam dobry humor więc napisałam taki tam wesoły rozdział , postaram się jutro dodać kolejny ale nie obiecuje , koochaaam was ~ Oliwia ;33                             

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz