- poczta- zobaczyłam niskiego faceta , który patrzył się na mnie szeroko otwartymi oczami
- od tego są skrzynki ! ja tu nie mieszkam - zatrzasnęłam drzwi po czy udałam się do salonu gdzie siedział loczek .
- przepraszam , listonosz - powiedziałam zachrypniętym głosem
- nie ma sprawy [...]
- to ja może polece się ubrać . Wracam za 15 minut .- rzuciłam po czym pobiegłam na boska w samym ręczniku do sypialni . Ubrałam się i pomalowałam po czym wyprostowałam moje długie brązowe włosy . Byłam gotowa do 'randki' . Nie wiem czy można to nazwać randką . Nawet nie wiem gdzie mnie zabiera . Tylko oby nie do żadnej restauracji ...nie lubię takich sztywnych klimatów , wolę się zabawić . No więc poszłam do salonu gdzie znajdował się Harry . Siedział na kanapie tyłem do mnie więc odkaszlnęłam , a on się odwrócił .
- możemy iść - powiedziałam spokojnie kierując się do drzwi
- super wyglądasz - uśmiechnął się szeroko , po czym ppodszedł do mnie , zdjął z wieszka mój płaszcz i pomógł mi go założyć.
- ale z ciebie dżentelmen - uśmiechnęłam ,po czym, z szafki wzięłam telefon i schowałam go do torebki .
- taa...dużo razy to słyszałem - uśmiechnął się arogancko
- skromny też nie jesteś - dodałam
- a to źle ? - poruszał zabawnie brwiami
- hm...czy ja wiem - szturchnęłam go zalotnie w ramię po czym wyszliśmy z mieszkania .
Przed blokiem już czekała taksówka , pomyślałam , że chyba długo tam stoi skoro tyle zajęło mi przygotowanie się . Harry otworzył mi drzwi i wsiedliśmy do środka. Droga nie była zbyt długa . Przez cały czas rozmawialiśmy i wygłupialiśmy się . Dojechaliśmy pod wielkie centrum handlowe .
- wysiadamy - rzucił po czym wysiadł z samochodu i zapłacił kierowcy .
Złapał mnie za rękę (?!), rzucił mi krótkie spojrzenie i uśmiechnął się pod nosem. Milczałam przez resztę drogi w wyznaczone miejsce . Po prostu dlatego , ze byłam zestresowana całą tą sytuacją , i jeszcze ten jego zdecydowany pierwszy krok . W sumie to drugi! Przeciez jeszcze próbował mnie pocałować...Zauważyłam , że szedł pewnym siebie krokiem . Delikatnie ściskał moją dłoń , a wszystkie dziewczyny odwracały się za nim ..to uczucie było nie do opisania . Z jednej strony cieszyłam się , że podoba się wielu dziewczynom , ale z drugiej strony chciałam go mieć tylko dla siebie .Dojechaliśmy ruchomymi schodami na ostatnie piętro na którym znajdowalo się kino . Ucieszyłam się na ten widok ponieważ właśnie takiej pierwszej randki oczekwiałam .
- kupiłem bilety na 'straszny film 5' - uśmiechnął się od ucha do ucha a w jego oczach dostrzegłam iskierki
- super ! - naprawdę się ucieszyłam
- fajnie , że spodobał ci się mój pomysł .
- uwielbiam horrory ...em..komedie..ym..komediowe horrory...- puknęłam się lekko w czoło
- no dobrze wiem o co ci chodzi - zaśmiał się - ja tez je lubię
Odpowiedziałam szerokim uśmiechem .Oddaliśmy płaszcze do szatni i skierowaliśmy się po bilety . Harry po długiej 'kłótni' ze mną ( to on zapłaci i koniec) zapłacił z abilety . Niechętnie na to patrzałam bo nie chciałam go 'wykorzystywac'. Film zaczał się spokojnie ...jednak w kilku momentach bardzo sie przestraszyłam więc zamykałam oczy i ściskałam ręke Harry'ego .
Raz machnęłam ręką i popcorn wysypał się na podłogę .
- ekstra , ale jestem niezdarna
- nic sie nie stało , każdemu mogło się zdarzyc - uśmiechnął się i schylilismy się aby pozbierac popcorn. Podnosząc pojedyńcze kawałki kukurydzy , nasze dłonie się styknęły ...
Harry delikatnie podniusł mój bodbródek [...]
- przepraszam ! - jakaś pani próbowała się między nami przecisnąć . Wywołała dośc niezręczną sytuację .
- emm..przepraszamy - wstaliśmy i usiedliśmy z powrotem na nasze miejsca .
Film skończył się po jakiś 10 minutach . Przez ten czas zamieniliśmy tylko jedno zdanie i to dotyczące filmu . Wyszliśmy z sali kinowej i udaliśmy się do szatni .Harry pomógł mi ubrać płaszcz na co odpowiedziałam uśmiechem , a zaraz potem sam się ubrał .
- hm..- odchrząknął
- coś nie tak ? - zaptałam
- jest dopiero 21 - spojrzał na mnie
- i ?
- i pójdziemy się zabawić..to spotkanie nie może się tak skończyć - uśmiechnął się po czym złapał mnie za rękę i zaczął biec ciągnąc mnie za sobą . Dorównałam mu biegu ale o nic nie pytałam . Wsiedliśmy do prawie odjeżdżającego autobusu.
- Harry..gdzie ..- zaczęłam
- zobaczysz - uśmiechnął sie łobuzersko
Jechalismy autobusem jakieś 5 minut , a do mnie zaczęła mówic jakas starsza pani .
- masz szczęści kochana , o takiego mężczyznę to teraz trudno
- ale my nie...
- tak , tak , dzisiejsza młodzież zawsze tak mówi- usmiechnęła się
Spojrzałam na Harry'ego , a on stał bokiem do mnie a na jego twarzy zauwazyłam szeroki usmiech . Najwyraźniej słyszał wszystko co ta pani do mnie mówiła i teraz poczuł się bardziej pewny siebie .
Szturchnęłam go łokciem , a on wykonał gest obronny w moim kierunku , podnosząc ręce do góry i śmiejąc się przy tym . Wysiedliśmy z autobusu i przed sobą zauważyłam [...]
________________________________________________
No hej !
lubię trzymać was w napięciu . chyba nikt nie spodziewał się takiego początku tego rozdziału hm..? ;p wszyscy uważali że skończy się nudnym pocałunkiem ;x
mam nadzieję , że się podoba ?
Nie długo dodam 7 rozdział ,a wy głosujcie w ankiecie po lewej , jak na razie wygrywa Louis ! :D
Wiesz, że masz niesamowite pomysły ! *-* Myśle, że spotka ona swoiego byłego.. ;x Czekam na next'a ! ;*
OdpowiedzUsuńa ja mam nadzieje ,że nie spotka tylko będzie jakaś fajna impreza albo coś *.* czekam !: )
OdpowiedzUsuńHej! :)
OdpowiedzUsuńRozdział jest wprost fenomenalny! Nawet nie wiesz jak ja uwielbiam czytać twoje opowiadanie! :)
No muszę przyznać, że zaskoczyłas mnie tym że się nie kissnęli.xd Miałam już taką nadzieję:D Ale cóż....xd
Wiesz, że mam ochotę cię zabić za takie zakończenie prawda? Nienawidzę gdy tak kończyszzz!!! :D
Nie mam pojęcia kogo tam spotka....xd
Mam małą prośbę:) Zwiększ czcionkę, gdyz trudno się czyta komuś takiemu jak ja- zapomniałam założyć okulary.xd
Z niecierpliwością czekam na nn! :)
Całuski! xx
U mnie takze nn. Będę ci bardzo wdzięczna jeśli wpadniesz i ocenisz. zależy mi na TWOJEJ opinii;*
http://hello-in-my-world.blogspot.com/
o sorka, widzę, że już u mnie była;)
UsuńW takim razie zapraszam cię na mojego nowego bloga:
http://you-and-me-in-this-world.blogspot.com/
Zaraz cię normalnie zabiję za to jak skończyłaś .! hahaha nie no żarcik <3 może obędzie się bez zabijania :D. Daawaj szybko kolejny rozdział ! ;***
OdpowiedzUsuńZgaduję że zobaczyła swojego przyjaciela ;d
OdpowiedzUsuńCieszę się że nie jest tak " ślicznie " i zawsze ktoś im przerywał w romantycznych chwilach ;>
Czekam na następny rozdział <3